poniedziałek, 23 września 2013

40) powrót :P

W moim rodzinnym mieście odwiedziła mnie R. Przez całe wakacje wyrzucałam z myśli temat studiów. Brak stałego dostępu do Internetu bardzo mi w tym pomagał, bo nie miałam możliwości czytać wszystkich nowinek pojawiających się na forum roku. Nie chciałam sobie nawet wyobrażać ogromu czekającej na mnie nauki, nocy spędzonych z Harperem, litrów wypitej kawy i innych przyjemności. Nawet wizja spotkania ze wszystkimi znajomymi nie była w stanie przekonać mnie do optymistyczniejszego spojrzenia na bliski powrót. Kontakty między ludźmi rozluźniły się. Mało kto się do kogoś odzywał w trakcie trzymiesięcznego odpoczynku. Zaskoczyło mnie to. Myślałam, że stworzone na uczelni przyjaźnie są naprawdę silne, a tu sama odezwałam się kilka razy jedynie do współlokatorek i dwóch koleżanek z grupy.

niedziela, 15 września 2013

39) Jak przetrwać w Mordorze?

Wraz z nadejściem września powrócił temat studiów. Facebookowe forum odżyło, rozpoczął się strach przed sesją poprawkową. Przestałam zwracać uwagę na wyskakujące powiadomienia o wstawieniu kolejnego posta z pytaniami z histologii i zdjęciami preparatów do opisania. Na forum pierwszego roku również wybuchnęła panika. Biedni młodzi już poszukują materiałów na studia, już dopytują się o pierwsze wejściówki i sieją bardzo głupie plotki, prawie jak my rok temu :D Ogłosiłam chęć sprzedaży swoich materiałów i przy okazji porozmawiałam z wszystkimi zainteresowanymi. Ich obawy zainspirowały mnie do stworzenia poradnika jak przetrwać pierwszy tydzień w Mordorze :)