sobota, 6 września 2014

55) Sesji ciąg dalszy

Kochani!
Wakacje pełną parą. Ale zanim opowiem Wam jak przyjemnie zmarnowałam dwa miesiące wolnego, powrócę na moment do czasów sesji.
Po praktycznym z biochemii przyszedł czas na praktyczny fizjologii. Zestawy ćwiczeń do wykonania co roku się powtarzają. Wylosowałam oznaczenie grup krwi, obliczenie wydatku energetycznego, a trzeciego zagadnienia nawet nie pamiętam. Dla mnie było to najprostsze doświadczenie do wykonania. Szczęście mnie nie opuszczało, ponieważ odpowiadałam u asystentki, z którą przez cały rok miałam zajęcia. Zdecydowanie był to najprzyjemniejszy egzamin tej sesji.