Od poniedziałku znowu pomieszkuję w Mieście Moich Studiów. Po pięknym czasie lenistwa i odpoczynku brutalnie zostałam przywrócona do rzeczywistości. Od razu trzeba było zabrać się do nauki, a nieużywany przez dwa tygodnie mózg nie chce ze mną współpracować :(
W tym semestrze miało czekać mnie dużo zmian. Zajęcia miały być prowadzone z innymi asystentami, immunologia i angielski zostały zastąpione patomorfologią. Po pierwszym tygodniu mogę się podzielić swoimi wrażeniami.
W tym semestrze miało czekać mnie dużo zmian. Zajęcia miały być prowadzone z innymi asystentami, immunologia i angielski zostały zastąpione patomorfologią. Po pierwszym tygodniu mogę się podzielić swoimi wrażeniami.